Dzień 02.10
Hejka. Właśnie wracam z wycieczki szkolnej i doszłam do wniosku, że to odpowiedni czas aby podzielić się swoimi odczuciami które mi towarzyszyły podczas zwiedzania.
Wyjechaliśmy z rana i po nie długiej trasie dojechaliśmy do pierwszego punktu zwiedzania, czyli Muzeum Powstania Warszawskiego. Była już tam 5 raz, ale mimo to za każdym razem nauczyłam się czegoś nowego. Miejsce to wywołuje we mnie spokój, wewnętrzny smutny spokój. Bardzo wzrusza. Głównie sala poczty polowej, małego powstańca oraz list ośmioletniego chłopca. Miejsce to potrafi ruszyć twarde serca przez co jest bardzo warte uwagi.